środa, 27 maja 2015

Dla Mamy

Wczoraj świętowaliśmy dzień naszych kochanych Mam.
Życzę im wszystkiego najlepszego, ponieważ są najukochańsze!
Gdyby nie one chodzilibyśmy brudni i głodni (one wiedzą co nam najbardziej smakuje).
Choć czasem mają dosyć i opadają z sił (myją po raz setny w ciągu dnia podłogę), zawsze możemy znaleźć uśmiech na ich twarzach. Czasem ziemia pali im się pod nogami (praca, zakupy, dom, mąż, itd) ale zawsze znajdą dla nas czas. Mamy mają bardzo ciężką prace i nikt im za to nie płaci, robią to bo nas kochają. Dlatego w dniu ich święta podziękujmy im za poświęcenie i trud naszego wychowania.

Dziękuje Mamusiu

 

 

 

Po raz pierwszy testowałam quilling, jako tło Panna Oliwia i napis z studia 75.
Kartka wysłana do wyzwania w Skarbnicy Pomysłów.

 

Dziękuje za odwiedziny


poniedziałek, 25 maja 2015

Natchnienie kolorem - kartka nr 1

Kocham kolory!
Musi być ich dużo abym była zadowolona.
Następne posty będą miały dużo KOLORU!
To chyba wszystko przez tę porę roku.
Zapragnęłam kolorowej kartki i tak powstały trzy kartki.
Po raz pierwszy siadłam i wyszły same, tak po prostu.
Dziś pierwsza z nich!





Wysyłam karteczkę do wyzwania w Szufladzie - majowe wyzwanie.


 

Dziękuje za odwiedziny!


sobota, 23 maja 2015

Podczas wypraw rowerowych

Dziś trochę zdjęć z rowerowych wypadów.
Talent do robienia zdjęć ma mój mąż ale nie zawsze był obecny.
Dlatego będą to zdjęcia robione przez moją osobę.
Mogę wam niestety tylko pokazać zdjęcia.
Nie potrafię opisać frajdy jaką mam podczas jeżdżenia rowerze.
Choć powinni zrozumieć to wszyscy, którzy mają jakieś hobby w którym się zatracają.
Na rowerze mogę jechać w świat, drogami którymi mi się zamarzy (najlepsze są te nieznane).
Ale to nic na wiosnę mamy dodatkowe atrakcje!
Jadąc aleją kwitnących drzew owocowych (szczególnie wiśni), następny czas to pachnące bzy i konwalie...
aktualnie kwitną akacje - te zapachy odurzają uwierzcie mi.
Tego właśnie nie można opisać słowami (ja mam z tym problem).
Zapraszam do oglądania!

Oto ja :D (ranek ok 4`C)

Piękna rosa na zbożu:

Poranek - gdzieś tak 6:30
 Trasa spacerowa rano - prawie pusto, ale w piątek po południu można się załamać ilością ludzi (na piechotę, z wózkami, na deskorolkach, rowerach i długo jeszcze wymieniać by można). Omijanie przeszkód (czytaj dzieci) opanowane do perfekcji!


To zdjęcie zrobione po burzy. Kolory były przepiękne!


I  spotkałam pewnego przystojniaka - musiałam zrobić mu zdjęcie.Nawet się nie schował! Ba nawet pozował!



 
Dziękuje za odwiedziny!

czwartek, 14 maja 2015

O zlocie

Jestem już po zlocie.
Zmyłam się z zajęć i poleciałam na zlot (wiadomo - studentka).
Było tyle rzeczy, iż miałam się ciężko zdecydować.
Obeszłam wszystko parę razy a dopiero potem rozpoczęłam zakupy.
Nakupiłam tyle, że znów muszę cały rok oszczędzać.
Dobrze, że nie można było płacić kartą...
Mam nowe kartki, tusze, pieczątki i wiele wiele innych!
Gdy znajdę czas będę testować wszystko.

Na razie zrobiłam szybką kartkę.
Uczelnia zajmuje mi sporo czasu i w dodatku te egzaminy (że nie mogą odpuścić).
Jest to kartka, którą zażyczył sobie mój Mąż dla Babci.


Myślę, że poleci do wyzwania w Szufladzie - Symetria.




Wysyłam, już teraz bo powinnam pisać pracę i może mi się zapomnieć. 
Dodatkowo jest ładna pogoda co zniechęca mnie do siedzenia przy komputerze.
Uciekam wtedy na rower i zabieram z sobą książkę do czytania (gdybym przypadkiem znalazła ładne miejsce). Może wrzucę zdjęcia...


Dzięki za odwiedziny!





wtorek, 5 maja 2015

Komunia Święta ciąg dalszy

A tutaj druga kartka.
Nie będę więcej opisywać.
Oto ona



dzięki za odwiedziny

Komunia Święta

Nigdy nie przypuszczałam, że mogę mieć problem z zrobieniem kartki na komunię.
Tymczasem dostałam zamówienie i moja wena ulotniła się (wydawało mi się, że mam koncepcję).
Kartki zrobione chyba tylko dla tego, że mnie ktoś poprosił.
Nie planuje drugi raz się w to pakować. Miałam bardzo ciężko i męczyłam się znimi.
Jak po gruzie.... tusz się nie trzymał, klej stwierdził, że się nie będzie kleił, a paski nie będą się zwijać.
 O dziwo nie zrobiłam kartek czarnych choć miałam ochotę. 
Wyszło jak wyszło.



Trochę wbrew sobie ale poleci na wyzwanie do SCRAPCAFE




Dzięki za odwiedziny!