Zmyłam się z zajęć i poleciałam na zlot (wiadomo - studentka).
Było tyle rzeczy, iż miałam się ciężko zdecydować.
Obeszłam wszystko parę razy a dopiero potem rozpoczęłam zakupy.
Nakupiłam tyle, że znów muszę cały rok oszczędzać.
Dobrze, że nie można było płacić kartą...
Mam nowe kartki, tusze, pieczątki i wiele wiele innych!
Gdy znajdę czas będę testować wszystko.
Na razie zrobiłam szybką kartkę.
Uczelnia zajmuje mi sporo czasu i w dodatku te egzaminy (że nie mogą odpuścić).
Jest to kartka, którą zażyczył sobie mój Mąż dla Babci.
Myślę, że poleci do wyzwania w Szufladzie - Symetria.
Wysyłam, już teraz bo powinnam pisać pracę i może mi się zapomnieć.
Dodatkowo jest ładna pogoda co zniechęca mnie do siedzenia przy komputerze.
Uciekam wtedy na rower i zabieram z sobą książkę do czytania (gdybym przypadkiem znalazła ładne miejsce). Może wrzucę zdjęcia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz