sobota, 28 listopada 2015

W osiemdziesiąt dni dookoła świata - Juliusz Verne

Dzisiaj coś z wyzwania książkowego.
Miałam za zadanie przeczytać książkę, która ma powyżej 100 lat.
I o dziwo znalazłam - jest to klasyka, którą niektórzy mieli w szkole - ja po rozmowie z mężem zauważyłam, iż miałam okrojony zestaw lektur albo czytaliśmy tylko urywki.
Książkę ściągnęłam sobie z internetu - mogłam iść do biblioteki ale była sobota i późny wieczór.
Widziałam wiele filmów na bazie tej książki i nie wiedziałam czego się spodziewać.

Na samym początku mamy przedstawionego głównego bohatera - który jest spokojny, zrównoważony, flegmatyczny ale także dokładny z matematyczną precyzją, z jednym wyrazem twarzy na której nie pojawiają się żadne emocje.
Zatrudnia on lokaja, który chciałby zaznać stabilności ale niestety gdzie się pojawi tam jego Panowie zaczynają zwiedzać świat i w jego mniemaniu "szaleć". I tak właśnie dzieje się tym razem - jego Pan pojawia się o innej porze w domu i każe pakować walizkę.
Wyruszają na dworzec i tak zaczyna się podróż z wieloma przygodami.
Poznają wielu ludzi, w tym detektywa, który mówi Lokajowi, iż jego pan to złoczyńca i ucieka z kraju.
Ratują pewną kobietę z opresji (znaleźli na to czas!).
Lokaj się upija do nieprzytomności i zapomina powiedzieć, iż statek wypływa wcześniej.
Książkę czyta się łatwo, przyjemnie i szybko.

Myślę, że można przeczytać i wyobrazić sobie jak kiedyś się podróżowało i ile to czasu zajmowało.
Trasa jest dobrze opisana i zastanawiam się czy w naszych czasach można by tak pojechać.
Chociaż my mamy ułatwienie i możemy latać samolotami.

Dzisiaj wstawię rysunek, który był na rozruszanie ręki.   



Dzięki za odwiedziny!



niedziela, 22 listopada 2015

autorem mężczyzna - "Pod Kopułą" Kinga

Dzisiaj wyzwanie książkowe książka "pod kopułą" Stephena  Kinga.
Jak do tej pory najtrudniejsza z wszystkich jego książek jakie czytałam.
Początek wciągnął ale potem akcja się przedłużała i trudno się to czytało.
Opisała bardzo dobrze charaktery postaci.
Potrafił nam uświadomić kogo powinniśmy się obawiać a komu możemy zaufać.
Jednak dla mnie tak rozwlekłe opisywanie było męczące.
Jednak jeśli ktoś lubi wczytywać się w różnego rodzaju charaktery to pilecam.
Książka opowiada o pewnym miasteczku, które w jakimś momęcie zostało  zamknięte w kopule.
Nie można jej rozbić, ani wydostać się z tamtą.
Jak zmieniło się życie ludzi żyjących w kopule?
Bardzo dobrze pokazana reakcja ludzi i tłumu.
Świetnie ukazana jest manipulacja ludźmi  oraz jednostki "podobno zwyczajne".
Pokazanie stresującej sytuacji z którą ludzie muszą się pogodzić i nie wiadomo kiedy się skończy.
Przeraża najbardziej (jak dla mnie) człowiek i nic straszniejszego od niego chyba nie ma.
Co spowodowało, że kopuła powstała?
Zakończenie było zaskakujące.
Jeżeli ktoś ma ochotę na długą (chyba 500stron) książkę z charakterami to polecam.

I na zakończenie i uczczenie przeczytanej książki - rysunek.



Dzięki za odwiedziony!



niedziela, 15 listopada 2015

Listek

Ech... u mnie na dworze szaro, buro i ponuro... w dodatku mokro!
Nic tylko zaszyć się w domu z dobrą książką i herbatką do tego.

Dziś zakładka do książki.
Mieni się kolorami jesieni i nietypowym kształtem.
Dodałam parę pieczątek, guzik także znalazł swoje miejsce.
Do tego trochę koronki oraz kolorowych sznureczków.
Znalazło się miejsce na metalowy listeczek, piórko oraz drobne błyszczące perełki.


Zakładeczka leci do wyzwania w scrapcafe




 Dzięki za odwiedziny!

 

 

sobota, 14 listopada 2015

Filcowe skrzaty

Dzisiaj małe skrzaty.
Skrzaty są zrobione z szyszki oraz filcu.
Szyszka jest pomalowana srebrną farbą, a filc to cała reszta za wyjątkiem brokatu na czapeczce, oczek oraz małej gwiazdki.



Lecą na wyzwanie szuflady



Dzięki za odwiedziny



sobota, 7 listopada 2015

Świątecznie

Zaczynamy święta!
Kartka zrobiona na szybko ponieważ jechała aż do Niemiec.
Wycięłam koło a na pierwszej stronie użyłam niebieskiej mgiełki.
Po podklejałam z tyłu kartki z kołem gąbeczkę, nasypałam cekinów, brokatu, powycinanych śnieżynek i co mi jeszcze wpadło w ręce.
Dodałam wstążkę i zawieszkę.
Przykleiłam do oryginalnej kartki, następnie kartka była łysa, więc dodałam washi tape oraz napis.
Powstała kartka z bombką.



Karteczka leci na dwa wyzwania:
- do Altair art
   mapka



 
 
- oraz Skarbnicy Pomysłów



Dzięki za odwiedziny!