Jest duszno i parno.
Mieszkając w bloku słyszę także egzotyczne ptactwo.
Dlatego myślę, iż potrafię się wczuć w wyzwanie z Szuflady
Użyłam starych map, znalezionych w piwnicy.
Do pełni tropików brakowało im koloru - zielony (farby plakatowe) oraz pięknych kolorów (kolorowe piórka).
Jeszcze kwiaty, wzory i niestety nie pamiętam nazw użytych masek.
Do tego jeszcze prawo dżungli (smutne ale prawdziwe).
Co z tego wyszło?
Ary Journal leci na wyzwanie Szuflady
magiczna praca w tropikalnym klimacie ;) bardzo dziękuję za udział w wyzwaniu i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń