Gdy się zabierałam za to - ktoś przychodził. Miałam bardzo intensywny tydzień. Ciągłe wrażenie biegu albo nawet "rozpędu". Mam tylko nadzieję, ze dobiegnę w całości do mety.
Ale dopięłam swego i udało mi się ukończyć mandale (format A3) - dużo kolorowania.
Wszystko zrobione od ręki "na oko".
Pierwsze zdjęcie to kontur a następne zdjęcia są z kolorem.
Kolorowe - zwykłe kredki moja ręka cierpiała przy kolorowaniu.
W zbliżeniu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz