środa, 10 lipca 2019

Las i rower

Wstałam rano, spojrzałam za okno.
Słońce - jest,
Gorąco - niezbyt,
Chęci - są.

Do 30 minut byłam już w lesie i zachwycałam się ciszą i spokojem.
Raz trafiłam na łąkę z końskimi muchami, uciekałam bardzo szybko.
Gdzieś tam w lesie znalazłam jeziorko, rzekę trawy i święty spokój.

Polecam takie wycieczki na odstresowanie się!

Rzeka z trawy



 Jezioro w środku lasu.



Morze zieleni


Dziękuję za odwiedziny!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz