Przeczytałam to mało powiedziane, ja pochłonęłam książkę!
Autorka pod pseudonimem A.R. Reystone napisała książkę Dziewiąty Mag.
Jeżeli lubicie fantasy to gorąco polecam.
Jeżeli macie słabość do smoków, czarownic, elfów, albo jakichkolwiek "magicznych stworzeń" to polecam.
Książkę zaczęłam czytać czekając w przychodni na wizytę u lekarza (stanowczo za mało czasu miałam).
Wróciłam do domu zajęłam się obowiązkami, dopiero wieczorem (przed snem) przeczytam jeden rozdział.
Wróciłam do rzeczywistości po połowie i było już jutro.
W między czasie chichrałam się do poduszki by sąsiadów nie pobudzić.
Rano książka aż wołała!
Nie dałam się długo prosić i do południa skończyłam pierwszą część.
Na moje szczęście druga część już czekała.
Została pochłonięta. Tutaj niestety wylałam morze łez.
W tej chwili ja czekam na wyprawę do księgarni i zakupienie ostatniej części.
W skrócie
Książka opowiada o równoległym świecie w którym żyją magiczne stworzenia.
Niestety smoki zaczynają chorować. Przyjaciele skoków postanowili odszukać kogoś kto będzie potrafił im pomóc. Jednakże w ich świecie nie ma takiej osoby i wyruszają z tajną misją do naszego. Odnajdują w nim kobietę o imieniu Ariel, która jest weterynarzem. Po wielu perypetiach udaje się ją przekonać do odwiedzenia równoległego świata. Dopiero na miejscu dowiaduje się, iż musi udawać mężczyznę. I to z błahego powodu, ponieważ takie jest prawo i kobieta nie może zbliżać się do koszar a co dopiero do Smoków! Grozi za to zjedzenie lub spalenie przez smoka do którego się zbliży.
W dodatku jej opiekun o błękitnych oczach działa jej wybitnie na nerwach i wyjątkowo ją drażni.
Czy da radę uleczyć smoki i inne stworzenia?
Czy uda się jej ukryć, że jest kobietą?
Czy wróci do swojej córki?
Kto przeczyta ten się dowie.
A teraz coś z archiwum (zamiast malowania pisałam pracę)
Wykonane węglem, chyba trzy lata temu mój uroczy Smok Morski.
Uwaga!
Książka wciąga!
Dzięki za odwiedziny!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz