Wstałam rano, spojrzałam za okno.
Słońce - jest,
Gorąco - niezbyt,
Chęci - są.
Do 30 minut byłam już w lesie i zachwycałam się ciszą i spokojem.
Raz trafiłam na łąkę z końskimi muchami, uciekałam bardzo szybko.
Gdzieś tam w lesie znalazłam jeziorko, rzekę trawy i święty spokój.
Polecam takie wycieczki na odstresowanie się!
Rzeka z trawy
Jezioro w środku lasu.
Morze zieleni
Dziękuję za odwiedziny!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz